W sobotę, 7 września, na tarnobrzeskim stadionie rozgrywał się mecz III ligi pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Sandecją Nowy Sącz. Mecz w 80 minucie został przerwany, gdyż podczas niego doszło do awantury. Ostatecznie mecz dokończono z wynikiem niekorzystnym dla Siarki 0:1 dla Sandecji.

Siarka Tarnobrzeg, na swoim profilu na Facebooku, zamieściła również efekty “kulturalnego i miłego” zachowania kibiców drużyny goszczącej w Tarnobrzegu… Mieszkańcy miasta i gospodarze meczu są zbulwersowani, a sytuacja zyskała ogólnopolski, skandaliczny rozgłos.

Oto fragmenty sobotniego meczu:

  • – Kibice dokonali aktu wandalizmu, cały sektor przeznaczany dla nich został doszczętnie zniszczony i infrastruktura towarzysząca również, czyli toalety. Nie ukrywam, że to bandycki akt. Mieliśmy mieć święto footballu, a zamiast tego święta skończyło się dużą “zadymą”, kibice narozrabiali, próbowali wejść na stadion, działo się więc to, co dziać się nie powinno – mówi prezes Siarki Tarnobrzeg Dariusz Dziedzic.

Zgodnie z przepisami klub Sandecja autoryzował wyjazd kibiców i to on ponosi odpowiedzialność za wyrządzone szkody. Straty szacuje się na kwotę 120 tysięcy złotych, z czego 80 tysięcy złotych to remont zniszczonego sektora.

zdjęcia: Siarka Tarnobrzeg/ FB

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj