W ostatnich dniach policjanci przerwali jazdę trzem kierowcom, którzy pomimo pitego wcześniej alkoholu, wsiedli za kierownicę pojazdów. 42-latek, jadąc drogą wojewódzką nr 871 relacji Stalowa Wola – Tarnobrzeg, wypadł z drogi i dachował. Okazało się, że miał blisko promil alkoholu w organizmie.

  • Wczoraj przed godz. 7, na drodze wojewódzkiej nr 871 relacji Stalowa Wola – Tarnobrzeg, doszło do zdarzenia drogowego. 42-letni kierowca busa, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i dachował. Policjanci będący na miejscu sprawdzili stan trzeźwości mieszkańca powiatu stalowowolskiego. Okazało się, że 42-latek, wsiadł za kierownicę pomimo wcześniej wypitego alkoholu – w urządzeniu do badania stanu trzeźwości zapaliła się czerwona lampka, co jednoznacznie wskazało na stan nietrzeźwości. Okazało się, że kierowca miał 0,74 promila alkoholu w organizmie.
  • We wtorek, policjanci przerwali dalszą jazdę 40-letniemu kierowcy mazdy. Do zdarzenia doszło po godz. 23, na ul. Mickiewicza w Tarnobrzegu. Badanie urządzeniem wykazało 0,75 promila alkoholu w jego organizmie.
  • W środę po godz. 17, w Gorzycach do kontroli drogowej został zatrzymany 31-letni kierowca audi. Mężczyzna jadąc przez Plac Mieszczańskiego nie stosował się do znaku STOP, a na dodatek był pod działaniem alkoholu. Badanie wykazało 0,20 promila alkoholu w jego organizmie.

Wszyscy kierowcy stracili prawa jazdy. O ich dalszym losie będzie decydował sąd.

Pomimo licznych apeli, policyjnych akcji i surowych sankcji za wykroczenia i przestępstwa drogowe – na drogach wciąż nie brakuje tych, którzy wsiadają za kierownicę mimo wcześniej wypitego alkoholu. Pamiętajmy, że pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie również dla innych uczestników ruchu drogowego.

Źródło: KMP Tarnobrzeg

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj