policja

22-letni kierowca peugeota jechał przez Nową Dębę z prędkością 104 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało do 50 km/h. Mężczyzna poniósł konsekwencje – stracił prawo jazdy, został ukarany wysokim mandatem i punktami karnymi.

Policjanci ruchu drogowego dbając o bezpieczeństwo na drogach, szczególną uwagę zwracają na wykroczenia popełniane przez kierujących pojazdami. W codziennej służbie skupiają się między innymi na kontrolowaniu prędkości jazdy kierowców oraz ujawnianiu wykroczeń będących najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych.

W poniedziałek po godzinie 18, w miejscowości Alfredówka (gmina Nowa Dęba), policjanci zatrzymali kierującego peugeotem. 22-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, jechał z prędkością 104 km/h., w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Mężczyzna przekroczył prędkość o 54 km/h. Poniósł konsekwencję – stracił prawo jazdy na 3 miesiące, otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych oraz 13 punktów karnych.

Według przepisów, które weszły w życie 17 września 2022 r. kierowca, nagminne popełniający najpoważniejsze wykroczenia musi liczyć się ze znacznie wyższą karą. Kierowca bmw, za zbyt szybką jazdę stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 4000 złotych i 14 punktów karnych.

Każdy kierowca, który nie stosuje się do ograniczeń prędkości musi liczyć się z wysoką karą finansową:

  • 31-40 km/h – pierwszy raz 800 złotych, recydywa 1600 złotych
  • 41-50 km/h – pierwszy raz 1000 złotych, recydywa 2000 złotych
  • 51-60 km/h – pierwszy raz 1500 złotych, recydywa 3000 złotych
  • 61-70 km/h – pierwszy raz 2000 złotych, recydywa 4000 złotych
  • 71 km/h i więcej – pierwszy raz 2500 złotych, recydywa 5000 złotych

Apelujemy o rozsądek i stosowanie się do przepisów prawa o ruchu drogowym.

Źródło: KMP Tarnobrzeg

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj