W Jeziorze Tarnobrzeskim są siarczkowe i jodkowe wody lecznicze. Potwierdziły to, zlecone przez miasto badania, przeprowadzone przez ekspertów z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.

1 KOMENTARZ

  1. Drodzy tarnobrzeżanie, chciałbym się ustosunkować do ostatnich wypowiedzi prezydenta miasta Tarnobrzega dotyczących wód siarczkowych. Cieszy, że w końcu władze miasta przyznały, że badania jakie zleciły AGH w Krakowie potwierdziły to co już od wielu lat powtarzam i co także potwierdził wcześniej PIG w Warszawie, że mamy lecznicze wody siarczkowe nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Mam nadzieję, że teraz już nikt nie będzie negował tego faktu, tym bardziej, że badania zostały zlecone przez władze miasta, które od początku nie były przychylne mojej inicjatywie. Czasami mam wrażenie, że zlecono je, aby udowodnić, że jednak te wody nie nadają się do balneoterapii. Nawet teraz mimo tak korzystnych wyników prezydent stara się umniejszać ten sukces, podkreślając, że „Wyniki badań wprawdzie potwierdziły stałość składu chemicznego wód podziemnych, co jest istotne w kontekście ewentualnego wykorzystania wód podziemnych do celów leczniczych, jednak, póki co, jeszcze niczego nie przesądzają. Jesteśmy dalecy od hurraoptymizmu. Jeśli okaże się, że podziemne złoża są szansą na dołączenie Tarnobrzega do grona miast uzdrowiskowych, będziemy oczywiście w tym kierunku prowadzić politykę rozwoju miasta. Jednak wyniki wykonanych badań wciąż nie dają stuprocentowej pewności”. Powodem tej opinii ma być stwierdzenie z raportu, że wyników tych „nie można wykorzystać bezpośrednio dla charakterystyki wód z innych otworów, nawet gdyby miały być zlokalizowane w sąsiedztwie badanego otworu”. Zaraz potem raport informuje „Tym niemniej doświadczenie wskazuje, że w nieodległych lokalizacjach, otwory ujmujące utwory geologiczne tego samego charakteru i wieku, w podobnym przedziale głębokościowym, cechują się wodami o zbliżonych właściwościach”. Proszę uświadomcie sobie raz na zawsze i zaakceptujcie wreszcie, że nie ma żadnych podstaw naukowych, aby wody z otworu zlokalizowanego w sąsiedztwie tego miały odmienne, złe parametry. Dodam, panie prezydencie proszę się nie ośmieszać i mówić o rzekomym „dołączeniu Tarnobrzega do miast uzdrowiskowych”, bo to wprost dowodzi, że pan kpi sobie z idei wykorzystania wód siarczkowych nad Jeziorem Tarnobrzeskim szczególnie teraz kiedy pana priorytetem jest budowa nad jego brzegiem największej spalarni śmieci na Podkarpaciu. Są miasta w Polsce które nie są uzdrowiskami, a wykorzystują swoje wody lecznicze do celów balneoterapeutycznych i na nich powinien się wzorować Tarnobrzeg. Nigdy w mojej koncepcji wykorzystania wód siarczkowych nie zakładałem uczynienia Tarnobrzega uzdrowiskiem
    Kolejne słowa prezydenta są znamienne i pokazują jaki jest jego stosunek do tematu wód siarczkowych: „Teraz, gdy potwierdzono stabilność składu chemicznego wód podziemnych zlecimy wykonanie projektu robót geologicznych na wykonanie otworu hydrogeologicznego w celu poszukiwania i rozpoznawania wód siarczkowych w utworach neogeńskich. Wykonanie projektu to nasz plan na ten rok.”
    Drodzy tarnobrzeżanie, wykonanie projektu takich robót, którego koszty to 15-20 tyś. złotych, to jeden miesiąc, może maksymalnie dwa, ale dla władz Tarnobrzega to ogromne zadanie, które aby zrealizować potrzeba całego roku.
    Dowiadujemy się także, że „Kolejne kroki, jakie będzie musiało podjąć miasto, to wykonanie otworu wraz planem ruchu zakładu wykonującego roboty geologiczne. Termin realizacji tego etapu, z uwagi na wysoki koszt prac, uzależniony będzie od pozyskania środków zewnętrznych. Konieczna będzie też zmiana Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego w zakresie możliwości eksploatacji wód siarczkowych jako kopaliny. W dalszej kolejności poprzedzone uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla realizacji przedsięwzięcia postępowanie koncesyjne przez przedsiębiorcę/inwestora, a następnie utworzenie zakładu górniczego.” Przypomnę, że wykonanie otworu to kwota ok. 530 tyś złotych (można go zrobić w tydzień) oraz środki zewnętrzne można pozyskać na całe przedsięwzięcie z programów UE o czym pisałem w jednym z moich wcześniejszych wpisów na fb. Procedurę zmian w Planie Zagospodarowania Przestrzennego polegającej na wprowadzeniu zapisów dotyczących terenów i obszarów górniczych oraz terenu eksploatacji wód leczniczych należy rozpocząć już teraz, a nie czekać kolejny rok, bo sama procedura może toczyć się minimum rok. Szkoda czasu, należy już teraz działać w tej sprawie. Gdyby władze miasta przestrzegały litery prawa (przegrane rozprawy w WSA i NSA), to ujęcie wód siarczkowych byłoby już dawno wykonane. Teraz jak się okazuje, RIO w przypadku BO 2022 ponownie wskazało wykonanie ujęcia wód siarczkowych jako zadanie, które powinno zostać zrealizowane. Niestety Rada Miasta po raz kolejny zaakceptowała odwołanie prezydenta od tej decyzji do WSA w Rzeszowie. Pocieszającym jest fakt, że przeciwko zagłosowało 6 radnych, niestety 10 z obozu władzy stało się „recydywistami” ponownie negując decyzję RIO. Takie właśnie jest podejście władz miasta do wykorzystania naszego bogactwa naturalnego jakim są wody siarczkowe. Kolejny dowód namacalnie pokazujący stosunek władz do tej sprawy, to zapisy w projekcie strategii Miasta Tarnobrzega na lata 2021-2027 w którym czytamy: „Uwzględniając potencjał zasobów naturalnych w planowaniu długoterminowym oprócz trwającego już rozwoju wykorzystania potencjału Jeziora Tarnobrzeskiego, warto rozważyć możliwość wykorzystania wód podziemnych. W związku z powyższym w okresie objętym zakresem Strategii należy przewidzieć podjęcie działań obejmujących badania i ekspertyzy w kierunku określenia technicznych możliwości wydobycia i wykorzystania wód siarczkowych na cele lecznicze”. Kierunek działania 2.3.1. Rozwój kompleksowego systemu usług turystyczno-rekreacyjnych bazującego na Jeziorze Tarnobrzeskim. (s. 34) Zakładane działania : Opracowanie projektu robót geologicznych na wykonanie otworu hydrogeologicznego w celu poszukiwania i rozpoznawania wód siarczkowych w utworach neogeńskich nad Jeziorem Tarnobrzeskim, w celu stworzenia możliwości rozwoju usług wykorzystujących właściwości lecznicze wód siarczkowych. W dziale: Ustalenia i rekomendacje w zakresie kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej w Tarnobrzegu (str.55) Najważniejsze założenia zintegrowanej polityki rozwoju: Prace nad eksploatacją i wykorzystaniem potencjału wód siarczkowych.
    Według tej strategii jedynie co mamy do zrobienia w sprawie wód siarczkowych to mamy prowadzić do 2027 roku „badania, ekspertyzy i prowadzić prace nad eksploatacją i wykorzystaniem wód siarczkowych”.
    Drodzy tarnobrzeżanie, nie można się zgodzić z takim planem i przejść wobec niego obojętnie. Ten strategiczny dokument wyraźnie pokazuje, że władze miasta będą nas zwodzić i przez kolejne lata prowadzić analizy i badania i nie podejmą konkretnych szybkich działań w celu wykorzystania wód siarczkowych. W mojej ocenie za 5 lat powinien już funkcjonować kompleks leczniczo-rekreacyjny nad naszym jeziorem. Nie możemy pozwolić na taką bierność władz Tarnobrzega w tej sprawie. Mam nadzieję, że zgadzacie się ze mną. Teraz niestety niespodziewanie naszym głównym zadaniem stała się ochrona Jeziora Tarnobrzeskiego przed planami władz miasta dotyczącymi wybudowania spalarni, co może raz na zawsze przekreślić nasze marzenia o urzeczywistnieniu idei wykorzystania wód siarczkowych do celów balneoterapeutycznych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj