36-latek z Tarnobrzega „połasił” się na skarbonę w kościele ojców Dominikanów. Dzięki jednemu z zakonników kradzież została udaremniona. Teraz o dalszym losie złodziejaszka zadecyduje sąd.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj