Mikołaj Mortka, młody tarnobrzeżanin, studiujący obecnie w Krakowie, uległ w ostatnim czasie wypadkowy – Mikołaja potrącił samochód dostawczy. Chłopak przeżył, ale będzie potrzebował długotrwałej i kosztownej rehabilitacji. Aby zebrać pieniądze, które pozwolą Mikołajowi wrócić do zdrowia, utworzono zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Tam też można przeczytać pełny opis sytuacji, w jakiej znalazł się chłopak i jego rodzina:

Mikołaj Mortka! Nasz syn, brat, przyjaciel, student I roku AGH w Krakowie, harcerz, towarzysz wielu podróży górskich, rajdów i biwaków, uczestnik wielu biegów, mający wiele planów i marzeń jak każdy z nas… uległ bardzo poważnemu wypadkowi. W pewną czwartkową, październikową noc w Krakowie Mikołaja potrącił samochód dostawczy …. Do tej pory modliliśmy się o cud i cud się wydarzył – Mikołaj przeżył. Na oddziale intensywnej terapii przeszedł kilka operacji ratujących życie, poradził sobie z zapaleniem płuc, jednakże cały czas walczy z obrzękiem mózgu. Bez specjalistycznej, długotrwałej rehabilitacji nigdy nie powróci do dawnej sprawności intelektualnej i fizycznej. Ale jest nadzieja!!! Tyle tylko, że ta nadzieja jest bardzo droga bo kosztuje kilkaset tysięcy. W chwili obecnej Mikołaj jest jeszcze w szpitalu na oddziale neurologii i nie ma z nim całkowitego kontaktu. Po opuszczeniu szpitala w Krakowie będzie musiał natychmiast trafić do ośrodka rehabilitacyjnego, w którym miesiąc pobytu kosztuje ponad 30 000 zł. Na ten moment lekarze wskazują, iż potrzebna będzie wielomiesięczna rehabilitacja. Najbliżsi Mikołaja nie dysponują takimi zasobami finansowymi. Zróbmy wszystko, żeby podczas zbliżających się świąt Mikołaj świadomie przyjął od nas życzenia i świadomie je złożył, a w kolejne święta wziął udział w maratonie o czym tak bardzo marzył… – pisze mama Mikołaja, Katarzyna.

Mikołaja i jego rodzinę można wesprzeć poprzez wpłaty darowizny na portalu zrzutka.pl

fot. zrzutka.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj