Muzeum-Zamek Tarnowskich w Tarnobrzegu zaprasza na wystawę malarstwa Andrzeja Fogtta zatytułowaną „Rozmowa Fogtta z Rembrandtem w Dzikowie”.

Wystawa zostanie udostępniona zwiedzającym od 11 lipca do 31 sierpnia 2023 r.

Wernisaż wystawy: 16 lipca 2023 r., godz. 17:00

Andrzej Fogtt jest artystą, który ciągle zaskakuje swoimi pomysłami. Wszyscy znają jego słynne malarskie cykle jak np. „Qraszewo”, „Brda”, czy „Artyści”. Tworząc swoją sztukę, czerpie, jak czynili to wszyscy najwięksi artyści z bogatej tradycji malarstwa europejskiego.
Jest nie tylko artystą znakomitym, ale też w dobrym tego słowa znaczeniu – szalonym. Bo jak by inaczej, jak nie szalonym, nazwać pomysł zmierzenia się – on sam nazywa to rozmową – z największymi mistrzami. Najpierw był to Witkacy, którego twórczość, i to bez stosowania używek, przerobił na styl Fogtta, a teraz sięgnął po mistrza nad mistrze, czyli Rembrandta.
Swoją rozmowę z wielkim Holendrem, kontynuuje tym razem w Dzikowie i nie jest to bynajmniej przypadek, wszak miejsce to jest mocno związane z oboma artystami.

W tutejszej Kolekcji Dzikowskiej, kiedyś znajdowały się dwa dzieła Rembrandta – słynny „Lisowczyk” oraz „Portret młodzieńczy artysty”.
To pierwsze dzieło zostało, niestety, sprzedane w 1910 roku do Nowego Jorku, i do dziś znajduje się w tamtejszej Kolekcji Fricka.
Drugie z nich, „Portret młodzieńczy”, znajduje się w Dzikowie i jest ozdobą Muzeum-Zamek Tarnowskich w Tarnobrzegu.
Tu także znajdują się prace Andrzeja Fogtta podarowane tej placówce, więc dzieła tych artystów już od kilku lat rozmawiają między sobą.
Teraz jednak w jednej z sal, Rembrandt Rembrandta będzie mógł prowadzić dialog z Rembrandtami Fogtta.
Warszawski Artysta pokazuje kilkadziesiąt prac (24 obrazy olejne i 26 rysunków) inspirowanych dziełami XVII-wiecznego Mistrza.
Dzikowski Rembrandt wisiał pierwotnie w pałacu w Łazienkach, w kolekcji ostatniego władcy Rzeczypospolitej. W katalogu królewskiej kolekcji z 1783 roku i katalogach późniejszych figuruje jako „Rembrandt. Portret młodego mężczyzny”, w formacie prostokątnym, w półpostaci, z brązowymi włosami przykrywającymi czoło. Dziś obraz ma kształt tonda. W katalogu lejdejskiej wystawy z 1906 roku Wilhelm R. Valentiner uznał obraz za oryginał Rembrandta i jego autoportret. Mimo iż jego proweniencja została później przez kilku badaczy zakwestionowana, to polscy uczeni – Jan Białostocki i Michał Walicki, widzieli w obrazie własnoręczne dzieło Rembrandta.

Źródło: MHMT

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj