policja

Pomimo utraty prawa jazdy, a nawet kary pozbawienia wolności, w dalszym ciągu nie brakuje tych, którzy po wypiciu alkoholu, nie patrząc na konsekwencje, wsiadają za kierownicę i wyruszają w drogę. W trosce o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, przez trzy ostatnie dni, policjanci prowadzili działania ukierunkowane na eliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców.

Każdy kierowca, który zdecyduje się prowadzić samochód pod wpływem alkoholu jest potencjalnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego. Takie zachowanie jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale przede wszystkim może mieć tragiczne konsekwencje. Równie niebezpiecznym zjawiskiem jest nieświadoma nietrzeźwość kierującego. Najczęściej ma ona miejsce, kiedy ktoś pił alkohol poprzedniego dnia i wydaje mu się, że w organizmie nie zostało po nim śladu. Dlatego, zanim wsiądziemy za kierownicę warto sprawdzić, czy na pewno możemy prowadzić.

Od piątku do niedzieli, policjanci ruchu drogowego i prewencji starali się, aby na drogach naszego regionu było bezpiecznie. Przez trzy ostatnie dni, w ramach działań „Trzeźwy weekend”, funkcjonariusze reagowali na każde zachowanie niezgodne z prawem. Sprawdzali trzeźwość kierowców podczas rutynowych kontroli, ale również w wyznaczonych punktach kontrolnych, na drogach miasta i powiatu tarnobrzeskiego.

Policjanci ruchu drogowego, wyposażeni w przenośne urządzenia do badania stanu trzeźwości, skontrolowali 1029 kierowców. Podczas prowadzonych działań, policjanci ujawnili 3 kierujących, którzy wcześniej pili alkohol. U 34 – letniego kierowcy audi, badanie urządzeniem wykazało 0,64 Pozostałych dwóch kierowców odpowie za wykroczenie.

Piłeś – nie jedź! – to motto, które powinno przeświecać każdemu kierowcy. Dlatego jeśli widzisz, że nietrzeźwa osoba chce prowadzić pojazd, nie pozwól na to! Uniemożliwiając jazdę pijanemu kierowcy, ochronisz przed nieszczęściem jego i tych, których może spotkać na swojej drodze.

Źródło: KMP Tarnobrzeg

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj